Śpiewnik

flash

Łapy z rufy

 

Słowa: R. Kuczyński

Muzyka: J. Stanek - jak napisze

 

 

1. Powiązałem cztery szoty
Tak ze złości za ten rejs
A że szoty to od trampek

To nie mogę teraz biec

Biec nie mogę przywiązany

Z żalu stercze jak ten słup

Wyrzuciła mnie z mej łodzi

I na pirs rzuciła wór

 

Ref.: Cztery szoty, cztery szoty, no i jeden oczu błysk

          Weź te łapy z mojej rufy bo wywalę Cię na pysk

 

2. A zaczęło się tak pięknie

Miał być rejs na kilka lat

Zaciągnąłem się na statek

Żeby poznać cały Świat

Był słoneczny piękny ranek

Gdy wkroczyłem na jej trap

Okręt zwał się Aventura

Pomyślałem dobry znak

 

3. Jeszcze poznam kapitana

Bosman to mój stary druch

Rejs nie jeden wypływany

Zaciągnęliśmy się dwóch

Więc po łyku na odwagę

I na mostek szybki krok

Zameldować się Staremu

No i tam przeżyłem szok.

 

4. Jack mi mówi odpuść sobie

Bo ten rejs się skończy źle

Przecież tyle pięknych kobiet

Prócz Kapitan w porcie jest

A na morzu twarda praca

Z pokus twych uleczy Cię

Tylko nie patrz jej w te w oczy

I na rufę nie patrz też

 

5. Trzy miesiące harowałem

Nie spojrzałem w oczy jej

I czwartego to stało się

O poranku w chmurny dzień

Stała sama, wiatr we włosach

Rozkazała przejmij ster

I spojrzałem w te Jej oczy

A Jack przecież ostrzegł mnie

 

6. Zamiast ster uchwycić w dłonie

Zamiast sprawdzić statku kurs

Przez jej sztaksle aż do rufy

Przemierzałem tam i tu

Już myślałem zakotwiczyć

Może dziś pozwoli mi

I już luzowałem szoty

Kiedy cisze przerwał krzyk

 

7. Weź te łapy z mojej rufy

Do stu zgniłych beczek śledzi

Oby odgryzł ci je rekin

Oby Kraken Cię nawiedził

Żeby Ci się oszczeniła

Choć i ona nie chce Cię

W koi stara łysa foka

Pierwsza wyspa – pakuj się